Dyrektor Piotr Tomaszuk pięknie powitał gości, dziękując wszystkim, którzy przyczynili się do powołania teatru. Słowa podzięki adresowane były zwłaszcza do Zarządu Województwa Podlaskiego, którego determinacja sprawiła, że zwycięsko zakończony został bój o nową placówką kultury w województwie Podlaskim.

Jak wiadomo nowemu teatrowi przeciwni byli działacze Ligi Polskich Rodzin dopatrując się w nim antychrześcijańskich akcentów, w działaniach artystycznych niczym nie uzasadnionej prowokacji. Marszałek Województwa Podlaskiego Janusz Krzyżewski pocieszał i uspokajał dyrektora Piotra Tomaszuka cytatem z Lope de Vegi: „Biada artystom na których nikt nie pluje”

"Ofiara Wilgefortis" została przyjęta entuzjastycznie. Spektakl dla wielu okazał się wzruszającym przeżyciem. Trudno było znaleźć wśród widzów kogokolwiek, kto by dostrzegł w spektaklu próbę obrażania uczuć religijnych.

Przypomnijmy, że "Wierszalin" założony został w 1991 r. przez reżysera Piotra Tomaszuka i grupę współpracujących z nimi aktorów. Siedzibę ma w Supraślu. Do 2005 roku był prywatnym teatrem. Od 1 lutego br. uzyskał status wojewódzkiej samorządowej instytucji kultury.  Sejmik województwa przyznał ją w wysokości 250 tys. zł.